Zwykle bardzo ambitnie planujemy zmiany, także te dotyczące aktywności fizycznej gdy przybędzie nam kilka kilogramów.
Niestety dla wielu osób żmudne ćwiczenia na siłowni, pod okiem wymagającego trenera kończą się zniechęceniem, zakwasami i brakiem chęci uczestniczenia w treningu po raz kolejny. Alternatywą, zdecydowanie łatwiejszą, bezpłatną i na łonie natury mogą być siłownie zewnętrzne.
Outdoor fitness niezależnie od pory roku, pogody są dostępne dla mniej, lub bardziej zaawansowanych osób w każdym wieku. Warto zaznaczyć, że według zaawansowanych nie ma złej pogody na ćwiczenia na dworze, co najwyższe nieodpowiedni może być jedynie ubiór.
Wszystkie urządzenia wykorzystują masę ciała ćwiczącego, można zapomnieć o zwiększaniu ciężaru jak na siłowni tradycyjnej. Odpowiednia konstrukcja urządzeń ułatwia zadanie, zatem ćwiczenia są bezpieczne dla naszych stawów.
Jeśli siłownie zewnętrzne są tak niewymagające, to czy są coś warte? Może bezsensownym jest chodzenie codziennie i robienie wszystkich ćwiczeń bo nie dadzą efektu?
Outdoor fitness przynoszą oczekiwane rezultaty przy prawidłowym i regularnym wykonywaniu ćwiczeń. Oczywiście nie przygotujemy się na niej do zdobywania mistrzowskich tytułów, ale świetnie się pobawimy, spędzimy czas na świeżym powietrzu, poznamy może kogoś początkującego albo kogoś, kto podpowie nam co i jak warto jeszcze poćwiczyć? Jeśli odpowiednio się rozciągniemy, popracujemy jak trzeba na pewno poczujemy niektóre mięśnie.
Siłownie zewnętrzne są dość popularne, w mojej okolicy trudno wieczorem znaleźć wolne urządzenia i zazwyczaj trzeba czekać w kolejce, by móc z nich skorzystać. Można tam spotkać osoby w różnym wieku, obu płci. Są początkujący i zaawansowani, którzy wykorzystują drążki i inne elementy skonstruowane dla nich do ćwiczeń ciężarem własnego ciała.
Tekst napisano dzięki informacjom zamieszczonym na stronie http://www.fitpark.pl/silownie-zewnetrzne.html, z której można dowiedzieć się więcej na temat siłowni zewnętrznych, ich wyposażeniu oraz dostępie.
Loading...